czwartek, 31 sierpnia 2017

Pierwsze urodziny bloga!

Witam, moi drodzy!

Dzisiaj, w czwartek 31 sierpnia 2017 roku mój blog o wdzięcznej nazwie "Historie z szufladki" - obchodzi swoje pierwsze urodziny. Z efektu swojej pracy jestem zadowolona średnio. Rozleniwiłam się kompletnie przez ten cały nie aż tak długi  czas.
Bardzo dobrze pamiętam początki bloga. Pomysł na napisanie opowiadania  zrodził się na początku zeszłorocznych wakacji. Wtedy jeszcze nie sądziłam, że będę w stanie posunąć się do "śmiałego czynu" (jak to kiedyś nazywałam) publikowania swoich prac w internecie. W końcu jednak pojawiło się to marzenie, a wraz z marzeniem perspektywa stworzenia siebie czegoś, co mogłoby być moją odskocznią. Czymś, do czego mogłabym wracać po ciężkim, nieprzyjemnym dniu.

Marzenie stało się rzeczywistością.

Pamiętam, jak w połowie smutna, (bo przecież dwa dni wcześniej zaczęłam nosić okulary i nadchodził bardzo trudny jak się później okazało rok szkolny) a w połowie wesoła kombinowałam nad sprawami technicznymi i tak dalej. Pamiętam pierwszy komentarz od Liberial Girl, moją radość, kiedy pojawiały się kolejne komentarze i smutek podczas licznych kłótni z Panią Weną.

Ten dzień jest słodko - gorzki. Z jednej strony czuję radość, bo mam już rok blogowego "stażu", natomiast z drugiej istnieje konieczność skrócenia terminu moich planów do mniej więcej połowy września. Jeżeli sprawa się nie rozwiąże, muszę te plany zrealizować. I niech to nie zabrzmi jakoś strasznie, czy coś, ponieważ w gruncie rzeczy to wcale takie straszne nie jest...

Niestety z powodu braku czasu żadnej urodzinowej miniaturki nie napisałam, ale jeszcze to zrobię. Mam nawet rozpisany pierwowzór planu wydarzeń, więc na 90% opowiadanko się pojawi.

Dziękuję zatem wszystkim czytelnikom, którzy ze mną byli albo nawet są, a ja tymczasem wracam do życia!

Mezzoforte

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz